Komentarze

FJR-ką jeżdżę 7 sezon. Posiadam wersję z 2016r AE.
Super moto daje radę w kazdych warunkach poza blotem, również w mieście, lusterka są fantastyczne, są one na wysokości dłoni, więc rozbijają strugi deszczu jak i chronią przed wiatrem.
Przy prędkościach dozwolonych FJR mieści się w 5.2l/100km.
Nisko położony środek ciężkości więc przy ciasnych manewrach nie ma problemu z prowadzeniem.
ochrona przed wiatrem i deszczem kapitalna, ciuchy zawsze czyste i suche. Siedzenie wygodne 500km na strzała. Elastyczność 59km na 6 biegu i idzie do przodu. Praktycznie nieskończona możliwość personaluzacj ustawienia zawieszenie z przodu 3 x 7 opcji i trzy tryby z tyłu i to wszystko elektronicznie. Światka full led i doświetlanie zakrętów w złożeniu…robi robotę.
Pokaźne i piękne kufry…na wycieczkinjak znalazł.
Moc 147KM , moment 138Nm i 3,2 s do 100km …ta lokomotywa ma potencjał.
Obecnie nie ma kurencji na runku…ale i nie ma nowych roczników. RIP

Motosapiens buduje świadomość polskiego motocyklisty. To bardzo trudna misja, za którą należy się godziwe wynagrodzenie.

Podzielam w pełni negatywne opinie. Po 3 latach zaczęło coś stukać z prawej strony wewnątrz kasku/mechanizmu – niedogodność niewielka, ale irytująca. Korzystając z zimowej przerwy postanowiłem zgłosić usterkę w trybie Door2Door. Najpierw się okazało, że moja karta gwarancyjna jest niezarejestrowana, mimo że rejestrowałem kask zaraz po kupnie. Potem kazano mi dostarczyć kask do najbliższego punktu sprzedaży (30km ode mnie) – a gdzie D2D? W punkcie sprzedaży chłopaki zrobili co mogli, tylko, że ich zadaniem jest regulacja wizjera/pinlocka itp. – czyli Shoei Polska stosuje spychologię – a nóż klient odpuści. Następnie punkt sprzedaży przesłał kask do centrali, a tam to już hit: 1. Telefon z punktu sprzedaży, że Shoei Polska potrzebuje dowód zakupu. Nadmienię, że kopie paragonu trzeba załączyć przy rejestracji – czyli kask zarejestrowany ale i tak musisz wysłać kopię paragonu. Dobrze, że mam skany wszystkich paragonów na dysku. 2. Kask wrócił do punktu sprzedaży i musiałem sam go sobie odebrać (znowu 2x30km) – D2D? hahaha, można było zadzwonić gdzie odesłać. 3. Do kasku pisemko, że wszystko jest ok, że stuki to subiektywne odczucia użytkownika. 4. Żadnej konserwacji uszczelek i elementów gumowych. Reasumując: naprawy brak, konserwacji brak, tylko stracony czas i paliwo. Jedynie na plus podejście chłopaków z salonu, ale oni tylko sprzedają kaski i nic wspólnego z Shoei Polska nie mają.

Profesjonalna oraz pomocna obsługa, duży asortyment z różnej półki cenowej. Podziw dla Piotrka za cierpliwość.

super motocykl do codziennego użytku. bardzo zachęcający do szaleństw. spalanie przy moich 85 kg i małym szaleństwie to tylko Max 2.5l.po autostradzie przy 100 km/h nawet się nie męczy i daje radę. po mieście raczej ciężko go dogonić. jest bardzo dynamiczny.przy 175 cm palcami u stóp dotyka się podłoża. warty polecenia gdyż jadąc na nim jest się odbierany jak na dużym Moto. troszkę się naszukalem takiego Moto które Ma malutki przebieg. wszystkie mialy powyzej 30 tys i fajnie smigaly co swiadczy o tym ze silniki sa mocne. polecam

Kupiłem go mając 7 sezonów na 350’ce. triumph już 8 sezonów ze mną i dalej w garażu – mogę rzetelnie pisać recenzje. Moto nie nadje się na pierwszy sprzęt. Prowadzenie bardzo dobre ( trackdaye, winklowanie w górach), komfort słaby. Rozmieszczenie podnóżki, kierownica, siodło jest mocno nastawione na sport, w trasie i w mieście jest męczące. Motocykl jest wąski i b. lekki co ułatwia manerwowanie. Podstawową wadą jest opóźniona reakcja na otwarcie manetki, zniwelowały to nowe mapy, ale nie do końca ( przejście przez 3,5 krpm moto sie krztusi) w efekcie przy przeciskaniu sie pomiędzy autami albo jedynka i rwie na koło, albo półsprzegło na dwójce. Większość czasu ujeżdżam jako weekendowe karniaki wiec nie odczuwam tego na co dzień. Motocykl ma b. fajny gang silnika (seryjny przelot homologowany na 92dB), dobre hamulce brembo z fabrycznym stalowym oplotem, regulowane klamki, pełnie regulowane zawieczenie przód i tył itd. Jak na na 2004rok wypas wersja wychodziła już w serii. Koszty eksploatacji na poziomie 600 z Japonii. Dostępność części słaba, głównie aso, zamienników brak. Swojego triumpha serwisuje w aso bo nikt nie chciał się podejmować tak rzadkiego motocykla- to minus.

Jestem szczęśliwym użytkownikiem GT-Air’a i mocno się nastawiłem na ten kask. Niestety kształt skorupy jest na tyle inny, że kask gniecie mnie w skronie do tego stopnia, że jest dla mnie bolesny już po kwadransie. Szkoda, że producent zdecydował się na zrobienie tak wąskich skorup

Serwis d2d działa genialnie! Kurier zabrał,kurier po chyba tygodniu przywiózł. Była to usługa gwarancyjna, ale zrobiono dodatkowo : regulację mechanizmów wizjera i szczęki, regulację pinlocka, zabezpieczyli lakier ,wyprali wnętrze , wyczyścili wentylację, zakonserwowali uszczelki. Mój kask była mocno zajechany, przyjechał jak nowy. Ceny usługi nie opisuję bo wszystko za free!Podsumowując : zdecydowanie polecam! To naprawdę działa!

Jestem posiadaczem Zontesa G1 125 od września 2022. Długo przymierzałem się do wyboru między używanym japończykiem a nowym chińczykiem. Padło na nowego G1. To był chyba strzał w 10 dla mnie jako początkującego motocyklisty. Wprawdzie aby kupić nową Hondę CB125R musiałbym dołożyć tylko 6 tys to jednak nie chciałem ładować się w takie pieniądze skoro nie wiedzialem czy wciągnie mnie ten rodzaj aktywności. Co zdecydowało?
-moc prawie 15kM (czyli prawie max na kat B)
-wygląd
-wyposażenie (ABS, LED, gmole …)
Przejechałem nim w 2 miesiące prawie 3tys km i jak tylko temp skoczy do tych 6-8 stopni i nie pada to wsiadam i pod byle pretekstem jadę.
Co do jakości to też nie mam się do czego przyczepić oprócz może łańcucha ale tragedii nie ma , pierwsze 900km bez naciąganie potem tak średnio co 500-600km naciągam. pewnie przy drugim serwisie czyli 5tys km wymienię napęd. Czasem myslę o czymś mocniejszym ale jak tylko go zobaczę i wsiądę odechciewa mi się zmiany. Opony jeszcze ani razu mnie nie zawiodły mimo jazdy w mocnym deszczu choć zdaje sobie sprawe że nie wystawiam ich za bardzo na próbę bo jestem z tych ostrożnych kierowników. Polecam na pierwsze moto. Przyśpieszenie do 80km/h bardzo odczuwalne potem już troszkę gorzej ale moja waga czyli trochę powyżej 90kg tez w tym nie pomaga. Dokupiłem szybę i osłony na dłonie a także stelaż z kufrem centralnym co pozwala na załatwianie różnych spraw na mieście.

Po dłuuugich udrękach poszukiwania spodni, w sobotę 14.01.23r., ok.15-ej przeszłam przez próg sklepu MOTOKLAN, krótkie pytanie sprzedawcy + moje krótkie oczekiwania i 5 min później miałam już na na sobie najlepiej dopasowane spodnie tekstylne świata! Od tej chwili pozostaje mi tylko powiedzieć -hej przygodo! MOTOKLAN polecam z całego serca za bardzo profesjonalną obsługę, fachowe doradztwo i sympatyczną atmosferę. Na pewno tam wrócimy!