Komentarze

  • Przez Adrian w Adrenaline Meshtec 2.0 kurtka tekstylna

    Kurtka używana od 4 lat i 25tyś km na zmianę z modelem Pyramid. Krój kurtki lepszy od Pyramid, rękawy ciaśniejsze, w sam raz dla mnie, protektor łokci przylega ściśle do ciała. Jakość wykonania na dobrym poziomie, lecz rzepy już ledwo trzymają. Kurtka przewiewna, lecz po zastosowaniu protektora pleców Held D3O mesh na plecach nie wyrabia i plecy mokre od potu – będę próbował z bardziej oddychającym protektorem od Shimy. Komfort jazdy średni – czuć plastikowość kurtki, a meshowa warstwa wewnętrzna i sam protektor podrażnia i ociera mi łokcie, co wymusiło zmianę protektorów i jazdę w bieliźnie termoaktywnej, która redukuje dyskomfort.

    Idź do komentarza
  • Przez Adrian w Pyramid 2.0 kurtka Adrenaline

    Jeżdżę w tej kurtce od 5 lat, przejechane w niej ponad 20tyś km. Kurta wytrzymała wiele prań w pralce, szwy dalej trzymają, trochę kolorowe wstawki i napisy się sprały oraz rzepy już nie są tak mocne. Suwaki dalej działają. Spodziewałem się większego zużycia po tylu latach, więc jakość do ceny na wielki plus. Kurtka wcale nie przepuszcza wody ale i powietrza, mimo skromnej wentylacji. Przy 20*C+ człowiek gotuje się w niej, pot spływa strumieniem po rękawach. Kurtka dobra jedynie na chłodniejsze dni. Dobrze chroni od wiatru i deszczu. Kilka razy miałem okazję jechać w ulewny deszcz – w środku sucho (nie licząc potu…). Rozmiarówka dosyć dziwna, bo miejsca na tors mało, a rękawy strasznie szerokie. Efektem jest brak dopasowania w rękawie i luźno latający ochraniacz łokcia, który podejrzewam w razie szlifu uciekłby sobie na bok.

    Idź do komentarza
  • Przez Daniel w TCX Climatrek GTX Surround - czy buty krótkie buty na Goretex mają sens? [film]

    Druga para po wymianie gwarancyjnej i ponownie wyrwany kawałek części nakładki/tworzywa pod dźwignię zmiany biegów po miesiącu użytkowania.

    Idź do komentarza
  • Przez Michał w Yamaha FJR 1300 (2006)- motocykl - opinia użytkownika

    FJR motocykl legenda jeśli chodzi o turystykę z lekkim pazurem. FJR zawsze mi się podobała właśnie za to że wygląda sportowo (nawet z kuframi) ale jest dalej wygodna. Linia motocykla nie jest zaburzona niezależnie czy mamy założone kufry czy zdjęte.Kolejna sprawa to pozycja za sterami, jest komfortowa,pomimo delikatnego pochylenia nas kierownicą można spokojnie zrobić 400km bez większego zmęczenia i bólu pleców. Kolejna zaleta i frajda jednocześnie to oddawanie mocy, motocykl jest lokomotywą dla której nie ma znaczenia czy jest w pełni załadowana czy tylko sam kierowca jedzie, przyspiesza bez zająknięcia. Przy okazji dzwięk jaki generuje układ napędowy jest muzyką którą pokocha każdy kto się FJR przejedzie. Wspomnieć trzeba jeszcze że regulowana szybą (elektrycznie) daje nam komfort zarówno termiczny jak i akustyczny, przy podniesionej szybie jest cisza (przy wzroście kierownika 176cm). Awaryjność jest na mega niskim poziomie, jeśli tylko dbamy o serwis nic nas praktycznie nie zaskoczy na trasie, potwierdzeniem tego jest przebieg mojego egzemplarza wynoszący już ponad 200tys. kilometrów. Pomimo takiego przebiegu silnik jest dalej w świetnej kondycji jak i układ przeniesienia napędu. Motocykl ma też swoje wady, głównym zarzutem jest waga wynoszącą prawie 300kg, co prawda podczas jazdy jest kompletnie nieodczuwalna ale manewrowanie na parkingu to jest pewnego rodzaju wyzwanie. Kolejną bolączka jest ząbkowanie tylnej opony. Podsumowując motocykl jest wiernym kompanem w podróży który dowiezie nas komfortowo na miejsce a przy okazji da nam też to co kochamy w jeździe na motocyklu.

    Idź do komentarza
  • Przez Miro w Suzuki SFV 650 Gladius (2009-2015) motocykl - niezależny test

    wyśmienity i tyle ,a jak komuś przeszkadza waga zawsze może schudnąć ))))

    Idź do komentarza
  • Przez Marcin w 4RIDE Warszawa - sklep motocyklowy

    profesjonalna obsluga. Miła atmosfera.
    Fajne chlopaki

    Idź do komentarza
  • Przez Marek w Shima Inverno rękawice motocyklowe

    Rękawice zakupione 6 listopada. Temp. w nocy 0*C, gęsta mgła. Wycieraczka przy stale osiadającej na wizjerze wilgoci sprawdza się na ile to jest możliwe. Po dwudziestu minutach nocnej jazdy na utostradzie czuje się chłód w dłoniach, a zwłaszcza palcach. Rękawice nie przemokły lecz materiał jest nasiąknięty wilgocią zgromadzoną w czasie przecierania wizjera. Przed kolejną jazdą muszą wyschnąć. Moim zdaniem – budżetowy, lecz zacny produkt na jesień. Trzeba się przyzwyczaić do obsługi manetek. Zgadzam się z opinią dotyczącą suwaka. Jeszcze nie rozgryzłem funkcjonalności. Do zapięcia jest bowiem suwak oraz dwie patki na rzep. Możliwe że suwak ułatwia sprawę przy naciąganiu rękawicy na rękawy kurtki. Patki posiadają gumowe zakończenia ułatwiające zapinanie w czasie gdy ręka jest w rękawicy. Nisko oceniłbym ochronę dłoni w wypadku poślizgu. Poza grubością warstw nie ma praktycznie żadnych solidnych wzmocnień poza naszytym fragmentem grubszej gumy na wysokości kłykci. Dzięki temu jednak rękawica jest elastyczna. Przyda się równie dobrze na narty.

    Idź do komentarza
  • Przez Diork w Yamaha XJR 1300 (2001)- motocykl - opinia użytkownika

    Gdyby to było Suzuki dostało by 5 gwiazd. Yama niestety, choć ładniejsza – kulawniejsza (!)
    Do miasta?? To jest UJM, nadaje się wszędzie. Popierdalam po mieście Raider’em bez większych problemów i jak przesiadam się na IXA to jest mega zajebiscie łatwiej, wszystko zależy od Ciebie…

    Idź do komentarza
  • Przez Ojacie w Motoklan - sklep motocyklowy Katowice - opinie klientów

    Było dużo dużo lepiej. Asortyment Rukki, którego już w ogóle nie ma. Słyszałem tylko „nie ma”. Na poprzedniej lokalizacji wyglądało to o wiele lepiej i personel był megapomocny. Szkoda.

    Idź do komentarza
  • Przez Paweł w Sachs XTC 125 2005 motocykl

    Zakupiony za 3 koła, z myślą o taniej torówce do bicia, dosłownie. Jeździ wyłącznie na treningach, pozycja embrionalna w serii, naprawdę aktywna, z komfortem nie ma nic wspólnego. Maszyna zbudowana z lini produkcyjnej jako seryjna torówka, pełnowymiarowe minigp z homologacją na ulice – dosłownie i niezaprzeczalnie przeznaczeniem maszyny są małe tory. Zawieszenie i rama solidne, spokojnie mógłby tam byc silnik o poj 500ccm. Ja mam dodatkowo podładki pod sprężyny, aby wstępnie podnieść napięcie sprężyn + najtwardszy olej. W użytku torowym hamulce są piętą achillesową, pomimo oplotu stalowego który jest seryjny. Fabryczny silnik suzuki daje radę podczas katowania, ma chłodnice oleju, ale upiekłem kilka razy regulaor napięcia i alternator. Mocą nie poraża, zmieniłem zębatki, aby zyskać na przyspieszaniu. Jeżdżę na małych kartingach wiec v max nie potrzebny. Słaba dosteponosc części, utrudnia bieżący serwis , dlatego sporo części jest adaptowanych z innych maszyn na potrzeby chwili. Czy kupiłbym drugi raz? Chociaż na rynku nie ma drugiego tak sztywnego moto z taką ramą, ale raczej nie bo upierdliwe i naprawde męczące jest przecieranie szlaków i googlowanie za częściami lub tym z czego je zaadaptować i poszedł bym w cbr 125 bo na szrotch jest multum gratów.

    Idź do komentarza
Motorecenzje
Rejestracja Nowego Użytkownika
Resetuj Hasło
Porównaj produkty
  • Total (0)
Porównaj
0