Sachs XTC 125 2005 motocykl
Jeśli masz lub miałeś ten motocykl, zostaw recenzję!
Opis
Motocykl Sachs XTC 125
Sachs XTC
Dodatkowe informacje
Specyfikacja: Sachs XTC 125 2005 motocykl
Marka | Sachs |
---|---|
Moc | 15 KM |
Moment obrotowy | 11.5Nm @ 8,000 obr./min |
Pojemność silnika | 125cc |
Rodzaj napędu | Łańcuch |
Typ silnika | Jednocylindrowy |
Waga | 144kg |
Opinie (2)
2 recenzje dla produktu Sachs XTC 125 2005 motocykl
Wszystkie Najbardziej przydatne Najwyżej oceniane Najniżej oceniane
Łukasz –
Zadziwiające jest to jak się dobrze prezentuje na żywo.Bardzo dobre hamulce z przewodami w stalowym oplocie.Silnik SUZUKI DOHC zbiera się bardzo dobrze ale z racji ze to olejak trzeba swoje odczekać aż złapie temperature.Siedzenie wyjątkowo twarde wrażenia jak siedzenie na taborecie.Pozycja kierowcy zmusza do leżenia na zbiorniki stricte sportowa(zasada złożonego scyzoryka).Prędkość przelotowa to 100km/h aczkolwiek przy zajęciu typowej sportowej pozycji i złożeniu się osiąga aż 130km/h.Ciężko przewieść jakikolwiek bagaż gdyż znalezienie jakiegoś bagażnika graniczy z cudem i trzeba samemu „coś” kombinować.Zbiornik paliwa jest potężny i przy zużyciu paliwa średnio 3l/100km pozwala robić zasięg ponad 600km(pojemność 20l+ 2l rezerwy!)Masa SACHS-a na sucho to 120km z płynami 144kg a maksymalna masa własna to 330kg.W chwili obecnej zamontowałem kufer centralny i boczne(tekstylne)zamontowałem ledowe kierunki(ze światłem stopu z tyłu i światłami led-owymi do jazdy dziennej).Z czystym sumieniem polecam motory SACHS-a ale tylko te modele,które opierają się na konstrukcjach Japońskich Yamaha Suzuki a jest tych modeli trochę,broń boże nie z włoskimi silnikami(zero części).Sam w garażu posiadam aż 3 motory Sachs (XTC x 2,X-Road).
Paweł –
Zakupiony za 3 koła, z myślą o taniej torówce do bicia, dosłownie. Jeździ wyłącznie na treningach, pozycja embrionalna w serii, naprawdę aktywna, z komfortem nie ma nic wspólnego. Maszyna zbudowana z lini produkcyjnej jako seryjna torówka, pełnowymiarowe minigp z homologacją na ulice – dosłownie i niezaprzeczalnie przeznaczeniem maszyny są małe tory. Zawieszenie i rama solidne, spokojnie mógłby tam byc silnik o poj 500ccm. Ja mam dodatkowo podładki pod sprężyny, aby wstępnie podnieść napięcie sprężyn + najtwardszy olej. W użytku torowym hamulce są piętą achillesową, pomimo oplotu stalowego który jest seryjny. Fabryczny silnik suzuki daje radę podczas katowania, ma chłodnice oleju, ale upiekłem kilka razy regulaor napięcia i alternator. Mocą nie poraża, zmieniłem zębatki, aby zyskać na przyspieszaniu. Jeżdżę na małych kartingach wiec v max nie potrzebny. Słaba dosteponosc części, utrudnia bieżący serwis , dlatego sporo części jest adaptowanych z innych maszyn na potrzeby chwili. Czy kupiłbym drugi raz? Chociaż na rynku nie ma drugiego tak sztywnego moto z taką ramą, ale raczej nie bo upierdliwe i naprawde męczące jest przecieranie szlaków i googlowanie za częściami lub tym z czego je zaadaptować i poszedł bym w cbr 125 bo na szrotch jest multum gratów.