Komentarze

Motocykl ze sprawdzonym bardzo żywotnym silnikiem. Jak to Honda dopracowana mechanicznie po 60tys. km mogę z czystym sumieniem powiedzieć bezawaryjna. Idealna do szybkiej turystyki. Małe spalanie do max 5,2 L, fabryczne kufry boczne szybkiego montażu, dobra osłona przed wiatrem, idealny dźwięk dla sympatyków V4 w trybie V0TEC miód dla uszu. Muszę przyznać się że kupiłem dla pięknych zegarów nie rozczarowałem się. Polecam jako kompromis sportowe zacięcie w trybie V-TEC, a bardziej do turystyki długodystansowej ok 350 km na zbiorniku.

Nie polecam, ogólnie jest fajny do momentu wjazdu na obwodnicę/autostradę, jazda w nim na takich drogach to męczarnia 130-150km/h muszę walczyć by trzymać głowę prosto, majta mi głową na boki jak w jakimś tanim no name kasku z niskiej półki. Ze względu na to, nienawidzę jeździć w nim na drogach szybkiego ruchu, strasznie to męczy. Drugi raz bym go nie kupił.

Super maszyna do szybszej turystyki. Silnik v4 robi robotę, brzmi obłędnie ale mógł by być silniejszy. Bardzo wygodna pozycja i możliwość regulacji siedziska.

Multistrada Enduro – Multistrada to z wloskiego wiele drog a w wersji enduro = Wszystkie drogi
Jesli jest droga to ten moto tam dojedzie…nie ma znaczenie czy polna, wiejska drozka, autostrada, miejska dzungla, skalista droga to moto daje rade i morda sie cieszy za kazdym razem jak odkrecisz gaz. Nie ma do czego sie przyczepic. Polecam kazdemu wysokiemu moto sapiensowi ten fantastyczny motocykl

Polecam
Szybki

A ja też dorzucę 3 grosze 🙂 Miesiąc temu testowałem NXR 2 w Defenderze w Krakowie, normalnie jeżdżę w RPHA 11 odkurzaczem Suzuki, tu i tu rozmiar M siedzi idealnie, nic punktowo nie uwiera. NXR 2 lepiej wentyluje o jakieś 20-30% przy prędkościach do ok 100km/h, jest efekt jakby powietrze leciało na twarz, co jest super zaletą, przy większych prędkościach wentylacja na korzyść RPHA 11. W dotyku NXR sprawiał wrażenie delikatnego, pianki wewnątrz bardzo miękkie (może to mieć wpływ na żywotność wyściółki), RPHA 11 bardziej mięsisty, ale równie wygodny. Ogólna jakość wykonania wnętrza, uszczelek, mechanizmów, powłoki lakierniczej, spasowania wizjera do uszczelki – 2x lepsza w NXR. Przyjmując że kaski dzielą się na głośne i bardzo głośne, obydwa znajdują się w kategorii bardzo głośne, różnica między nimi jest niewielka i ciężko powiedzieć który ma przewagę w tym segmencie, tak czy siak powyżej 100km/h polecam jeździć w czopkach dousznych 🙂 Różnicy w wadze nie czuć. Pole widzenia na boki delikatnie na korzyść NXR (jeśli mówimy o jeździ drogowej), w złożeniu RPHA można bardziej pochylić i nie ogranicza to pola widzenia w kierunku pionowym, NXRa musiałem przesunąć po złożeniu, a wtedy szczęka już nie była na swoim miejscu w kasku, co w jakimś stopniu ogranicza bezpieczeństwo. Aerydynamika w obydwu na wysokim poziomie, przy normalnej pozycji i 100-120km/h kaski stabilne, przy 150 już lekko zaczynają drgać. Mimo że testy wypadły na korzyść NXRa, nie kupiłbym głównie ze względu na nietrafiony design i za słabe zabudowanie szczęki, jakby 2cm kasku brakowało, w GT AIR 2 tego problemu nie miałem. Pozdrawiam 🙂

Motocykl duży ciężki lecz przyjemny w prowadzeniu odczuwalne drgania silnika jak kto lubi.
Dobra baza do przeróbek, modernizacji, tuningu optycznego itp.
Dobry na długie trasy choć przy krętnej drodze trzeba trochę wprawy,
motocykl dla prawdziwego twardziela polecam.

Super obsługa. Panowie znają się na tym co sprzedają

Muszę sprostować – w pkprzedniej opinii przez przypadek wjechał mi kommfort c3 pro na 8. Max 2!!! Jak nie 1!

Jeżeli chodzi o Schuberta c3 pro to dla mnie tragedia. Wytrzymuję w nim jakieś 40 min max. Nie wiem o co chodzi, ale jest dla mnie mega niewygodny, uwiera mnie w czubek głowy do tego stopnia, że sprawia to fizyczny ból na dłuższą metę nie do zniesienia. Półtoragodzinna jazda w nim to katorga. Głowa boli jeszcze kilka godzin po zdjęciu kasku. Myślałam, że coś nie tak z wyściółką, ale mąż ma taki sam i u niego jest wszystko identycznie i on nie ma takich problemów. Może moja dyńka jakaś inna… W poprzednim kasku nie miałam żadnych takich problemów. Jeżeli chodzi o wyciszenie- jak dla mnie nie ma różnicy między tym a starym kaskiem. Wentylacja- mocno podwiewa. Jak ciepło to ok., ale przy niższych temperaturach grozi zapaleniem gardła, migdałków tudzież ucha. Zapinanie szczęki dość problemowe, trzeba to robić oburącz. Blenda- kończy się dokładnie na wysokości mojego wzroku, co ” tnie” mi obraz na dwoje, słabe uczucie. Noszę okulary i żeby w nich jeździć trzeba z niezłą siłą wciskać je na nos. Jest potem niestety niewygodnie. Wygląd zewnętrzny jest ok, kask wg nie ładnie i solidnie wykonany. I to by było tyle z pozytywów… jak dla mnie porażka. Nie przejeździłam w nim nawet jednego sezonu. Ekspertem nie jestem, moja ocena wynika z autentycznych odczuć z użytkowania. Jestem mega zawiedziona…