Komentarze

  • Przez Daniel w Revit Expedition H2O buty motocyklowe niezależny test

    Obawiałem sie problemu z membraną. Bez sensu. 100% nieprzemakalne, sprawdzone w jesiennych jazdach w ulewie. Wygodne mega, chodzi sie super, mozna zwiedzać miasto bez problemu nawet w lecie. Dopiero odczułem dyskomfort na Korsyce. Polecam

    Idź do komentarza
  • Przez Tomash_Wr w Motolegend - sklep motocyklowy Tarnowskie Góry - opinie klientów

    Przyjazna obsługa, co wcale nie jest takie oczywiste w handlu.

    Idź do komentarza
  • Przez ŚŁawek w Adrenaline Meshtec 2.0 kurtka tekstylna

    Mam cały zestaw obecnie. Kurtkę kupiłem w zeszłym roku i po sezonie użytkowania stwierdziłem że jest warta zakupu do zestawu spodni. Wentylacja super, wygląd naprawdę modny a jedynym minusem to może być jasny kolor który może być podatny na zabrudzenia, pisze że może, bo moja kurtka po sezonie wciąż jest czysta i wygląda jak nowa. Myślę że ze spodni będę równie zadowolony. Polecam.

    Idź do komentarza
  • Przez Kazik w Motoklan - sklep motocyklowy Warszawa - opinie klientów

    Kupiłem kurtkę Rebelhorn Hiker 3.Obsługa-P.Jarek,P.Mateusz i P.Rafał to profesjonaliści.Nie wciskają towaru tylko analizują potrzeby.To kolejny produkt Rebelhorn-mam kurtkę Hiflow 3 i spodnie hiflow 4.Polecam firmę i sklep.Pozdrawiam właścicielkę firmy.

    Idź do komentarza
  • Przez Kamil w Suzuki SV 650N (2002) motocykl

    Pierwszy motocykl- łatwo się prowadzi, nie jest ciężki więc manewrowanie nim to czysta przyjemność. Po mieście jak i w trasie przyjemnie się jeździ. Hamulce mogłyby być nieco lepsze (może stalowy oplot by tu pomógł).

    Idź do komentarza
  • Przez Patrycja w Motosfera - sklep motocyklowy Poznań

    Naprawdę polecam! Super sklep, ogólnie chłopaki znają się na rzeczy=)

    Idź do komentarza
  • Przez Andrzej w Motocykl K-light 125 - niezależny test [film]

    Fajny wygląd, robi wrażenie na wszystkich, nie ma się czego wstydzić. Dźwięki, które z siebie wydaje (szczególnie na rozgrzanym silniku) są dość rasowe jak na tą pojemność a przegazówki przy redukcji biegów budzą „respekt” wśród innych użytkowników drogi. Na miasto i „boczne” drogi jest rewelacyjny. Autostrady i ekspresówki bezwzględnie omijać. Tyłek boli gdzieś tak po 100 km. Zbiornik paliwa ma niecałe 12 litrów, to pozwala przejechać ponad 400 km. Manetka odkręcana do oporu spod świateł powoduje, że prawie nikt nie jest w stanie dogonić tych marnych 10 kM. Zadziwiająco łatwo pokonuje ciasne zakręty z „dużą” prędkością. Nigdy nic się w nim nie popsuło a przejechałem w różnych warunkach kilka tysięcy kilometrów. Świetny na pierwsze moto. Będę go mile wspominał i polecał każdemu.

    Idź do komentarza
  • Przez Grad74 w Honda NTV 650 Revere motocykl (1993-1997)

    Posiadam Reverkę (rocznik 1996) już 6 lat. Muszę przyznać że od początku sporo w niej pozmieniałem. Założyłem koło przednie 19 cali, założyłem na przód dwie tarcze hamulcowe 300mm i układ hamulcowy BREMBO (przewody oczywiście wszystkie w oplocie) , przerobiłem kanapę, założyłem handbary , osłony lag , osłonę tylnego amortyzatora. I teraz muszę stwierdzić że mam motocykl doskonały. https://youtu.be/ptsjZ0v4SQY , https://photos.app.goo.gl/wEQELghmxpgmMCQ87 , https://photos.app.goo.gl/7RjQo5zu1RUut43S7 , https://photos.app.goo.gl/KMPHgpTfuvm5rAkm9 , https://photos.app.goo.gl/4XNpco5yNLbAPQLj6 , https://photos.app.goo.gl/LHTE6taN37qBi8Dh7 , https://photos.app.goo.gl/ecEAEZ8fxYejSW9c9 . Generalnie motocykl jst przeznaczony dla kierownika do max 176cm wzrostu. Owszem, powyżej też się da , ale już na dłuższych trasach to męczarnia dla bioder i kolan. Moto dość ciężkawe jak na swoją pojemność (ok 220 kg na mokro) , ale jest wykonane z żelastwa a nie plastiku. W zasadzie motocykl praktycznie całkowicie bezobsługowy. Nie psuje się, olej i zawory co 12 tys km, kardan co 80 kkm. Bardzo elastyczny silnik. na 5 biegu jedzie już od 60 kmh do końca czyli prawie do 200 kmh. Dźwięk silnika i tłumika powodujący prawie orgazmistyczne doznania u każdego wielbiciela V-ek: https://youtu.be/yr1jNLz5BGY , https://youtu.be/EOPb0UtogcY . Spalanie przy emeryckiej prędkości około 90 kmh to u mnie około 3,7 – 3,8 l. W mieście i przy szybszej jeździe potrafi wziąć około 5-6. Generalnie ja tym motocyklem jestem zachwycony i ma on u mnie dożywocie. Zrobiłem nim już ponad 60 tys ( to jedna z moich kilku Hond) i moto pomimo przekroczenia 120 tys przebiegi praktycznie nie wykazuje śladów zmęczenia. Pali od strzała, pojedzie zawsze i wszędzie. Polecam je każdemu, bo są śmiesznie tanie (nie wiem dlaczego bardzo niedoceniane w Polsce , bo za granicą uwielbiane za niezniszczalność) i to że są np idealne do miasta i na codzienne dojazdy do pracy jak również nadają się do długich niespiesznych podróży. A niedługo ich cena zacznie rosnąć. To prawdziwe oldtimery na 2 kółkach.

    Idź do komentarza
  • Przez Piotrek w Nawigacja Tom Tom Rider 550 Premium Pack - opinie użytkowników

    Wprowadzenie:
    Z nawigacji TomTom Rider 550 w wersji Premium Pack korzystam 3 pełne sezony i przejechałem z nią około 20 tyś km. Głównie w Polsce + jeden wyjazd do Chorwacji i 2 tygodnie na miejscu. Coś tam zatem jestem w stanie o niej napisać, a na forach motocyklowych podróżników, co pewien czas wraca temat „dobra, czy nie dobra”, „warto kupić, czy nie warto” etc. Obiektywnej odpowiedzi nie znam, ale moją subiektywną, lecz w pełni rzetelną, zamieszczam poniżej.

    Ocena „gwiazdkami”, jest bardzo myląca, więc zachęcam do zapoznania się z opisem i „gwiazdki” sami przyznajcie wg własnej opinii.

    Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie „warto, czy nie warto kupować”, bo to zależy od tego, czego spodziewamy się za te – dla wielu dość niemałe – pieniądze. Jeśli myślisz sobie: „zainwestuję sporą dla mnie kasę, ale za to będę miał super nawigację bez zarzutu”, to nie kupuj. Raczej się rozczarujesz. Jeśli natomiast koszt zakupu jest dla Ciebie przeciętnie obciążający, a chcesz mieć dobrą nawigację z wieloma przydatnymi funkcjami, bardzo dobrą baterią i sprawnym działaniem bez zawieszania się, ale z kilkoma mankamentami, to propozycja godna rozważenia. Pamiętaj, że jeśli chodzi o funkcjonalności to taka aplikacja, jak Google Map stale podnosi poprzeczkę.

    Mapy:
    Mapy są dobre, ale nie doskonałe. W 99% przypadków nie ma problemu, ale w stosunku do Google znajdziesz miejsca, gdzie na TomTom 550 nie ma drogi w u Wujka Google jest, co więcej, jest też w plenerze.
    Aktualizacja map następuje automatycznie przez WiFi, mniej więcej jeden raz na 30-50 dni. O aktualizacji jednak w osobnym punkcie.

    Obudowa, bateria, kable, ogólny interfejs:
    To mocna strona TomTom 550. Obudowa jest solidna, okablowanie zapewnia możliwość ładowania nawigacji po umieszczeniu w uchwycie (sama bateria starcza jednak na cały dzień jazdy nawet po 3 latach korzystania). W Premium Pack jest dodatkowo dodatkowe mocowanie do samochodu, co się przydaje w ternie, gdzie brak Internetu, a słabo się jeździ w trybie offline. Mocowanie antykradzieżowe nigdy nie zostało przetestowane „w boju”, ale dzięki niemu nigdy nie zdejmuję nawigacji na stacji benzynowej, gdy idę zapłacić. Może to bardziej szczęście niż skuteczność, ale przynajmniej psychologicznie działa 😉
    Interfejs jest przyjazny, intuicyjny i daje się dostosować do indywidualnych preferencji. To bardzo fajne i pomocne. Czułość ekranu ma 3 stopnie: od wersji dla dłoni bez rękawiczek, przez cienkie rękawiczki, po grube rękawiczki. Działa to dobrze.
    Obudowa jest wodo- i pyłoodporna, ale to dla motocyklowego nawi, jest oczywiste. Nawet przy dużych upałach nie przegrzewa się, a nawigacja działa sprawie. To duży plus. Procesor/pamięć, czy co tam jest jeszcze w środku, zapewniają bardzo sprawne działanie. Nie przycina się nie „zastanawia się”, gdy mamy 2 sekundy na decyzję o kierunku jazdy, etc. To kolejny duży plus.
    Jasność ekranu i nasycenie barw oraz kontrast są na tyle dobre, że tylko w ekstremalnych sytuacjach można było narzekać na to, co widać. Zazwyczaj, nawet w bardzo słoneczne dni, widoczność jest dobra.

    Funkcjonalności:
    To jedna z dużych zalet tej nawigacji. Po pierwsze, trasy i miejsca do odwiedzenia można planować w aplikacji TomTom na komputerze, gdzie jest to bardzo wygodne i są one od razu automatycznie zapisywane w nawigacji jeśli tylko jest w zasięgu WiFi. Bez kabli, bez kłopotu, w czasie rzeczywistym.
    Trasy planować można wg różnych kryteriów, jak np. najkrótsza lub najszybsza (co oczywiste), ale także można planować ciekawe, kręte trasy różnymi zadoopiami. Inaczej mówiąc, jeśli mamy czas i chcemy dojechać do jakiegoś miejsc, to możemy polecić wskazanie ciekawszej trasy niż najbliższa trasa S. To fajna funkcjonalność.
    Nawigację paruje się dwukanałowo z interkomem i telefonem w wyniku czego dostajemy info na ekranie nawigacji o tym kto dzwoni, a mapy działają wtedy w trybie „pokaż natężenie ruchu”. To ostatnie dla motocykla w większości przypadków nie jest kluczowe, ale jest. Na różnych forach pisze się o tym, że z tym odbieraniem połączeń z ekranu nawigacji i z czytaniem sms bywa różnie i tak jest w rzeczywistości, ale tu wiele zależy od interkomu. W Cardo nie jest źle, ale połączenia wolałem odbierać z interkomu niż z ekranu nawigacji, bo czasem pojawiały się kłopoty. Sam fakt widoku informacji o dzwoniącym nie jest jednak zły.
    Dość przydatne są funkcje opijania zamkniętej drogi lub wskazanego na mapie miejsca, ale to mamy w wielu mapach.
    Połączenie słuchawkowe z interkomem działa bez zarzutu. Dzięki dwukanałowemu połączeniu rozmowa i głos nawigacji nie wykluczają się, ale prowadzenie jest w słyszalnym tle rozmowy. To bardzo wygodne.
    W widoku mapy nawigacja pokazuje ilość kilometrów do kilku najbliższych stacji benzynowych na trasie. To w większości przypadków bardzo pomocne, ale w części o „Aktualizacji” napisałem dlaczego czasem zawodne.
    TomTom zapewnia dostęp do szczegółowej instrukcji obsługi on-line oraz pomocne filmy obsługowe na YouTube.

    Aktualizacje:
    To najsłabsza strona i najbardziej irytująca. Zapomnij o aktualizacji każdego remontu na dowolnej drodze, do czego przyzwyczaił nas Google. Co kilka dni pojawiają się aktualizacje fotoradarów. Aktualizacje map są rzadsze i nigdy nie tak aktualne jak w Google. Nawet remont mostu na podrzędnej drodze bywa nieujawniony mimo, że z zaawansowania robót widać, iż trwa od kilku miesięcy. O bieżącej aktualizacji sytuacji na dynamicznie zmieniających się przebiegach jezdni w związku z takimi pracami, jak budowa obwodnicy Częstochowy, czy południowej obwodnicy Warszawy, zapomnij.
    Najgorzej jednak jest z aktualizacją stacji benzynowych. Na szczęście zazwyczaj skutkuje to tym, że w plenerze jest stacja, której na mapie nie ma. Gorzej, gdy jedziesz sobie trasą, która gdzieś tam właśnie objęta jest większym remontem i za pewien czas okazuje się, że nie ma stacji benzynowej, która widnieje na nawigacji, bo z okazji tej przebudowy została zlikwidowana rok temu(!), a wierz mi, dwie rzeczy są pewne: 1. Twój pęcherz nie ma nieograniczonej pojemności 2. z baku także nie wyciśniesz czasem tej drobiny paliwa więcej.
    Jeśli zatem miałbym coś do poradzenia ekspertom z TomTom, to wprowadzenie funkcjonalności dodawania/usuwania stacji i weryfikacji tych oznaczeń tak, by te funkcjonalności były zawsze możliwie najbardziej aktualne, bo jest słabo, nawet nie przeciętnie.

    Nie znam innych nawigacji dedykowanych motocyklom, więc w sprawie porównania nie wypowiadam się.
    Generalnie zaakceptowałem TomTom 550 takim jakim jest i jestem zadowolony (chociaż nie zachwycony). Może to zresztą Syndrom Sztokholmski, kto wie 🙂
    jeśli zatem koszt zakupu jest dla Ciebie duży, to szukaj innych rozwiązań. Jeśli jednak Mikołaj, Dziadek Mróz, czy system szybkich pożyczek gotówkowych z ogłoszenia na słupie, są w stanie zapewnić Ci ten komfort, że zakup będzie przeciętnie obciążający, to można rozważyć zakup. To nie jest zła nawigacja, powiedziałbym nawet, że dobra, ale z pewnością nie jest doskonała.
    Powodzenia 🙂

    Idź do komentarza
Motorecenzje
Rejestracja Nowego Użytkownika
Resetuj Hasło
Porównaj produkty
  • Total (0)
Porównaj
0