Komentarze

  • Przez Domis1114 w Kawasaki Z650 2017 motocykl

    Ja i moje kawasaki jesteśmy wpólnyimi „świeżynkami” na drogach 🙂 (tak od niedawna jestem „jedną z Was” z kat. A. 🙂 )
    Nie przejechałyśmy wspólnie jeszcze zbyt wielu kilometrów, ale mogę się podzielić już pewnymi spostrzeżeniami 🙂
    Długo zastanawiałam się czy na pierwszy poważny motocykl kupić z650 czy MT-07 (którym jeździłam w szkole jazdy) wybór padł na Kawę, dlaczego? Jak dla mnie jest bardzo przyjazna i przyznaję szczerze, w moim oku dużo piękniejsza od „plastikowego” MT 🙂 (posiadam dokładnie takie malowanie jak w miniaturce 🙂 )
    Motocykl jest bardzo poręczny, jego niska waga (187 km) nie sprawia żadnych problemów przy wolnych manewrach, przy przepychaniu/przestawianiu motocykla (jest to dla mnie o dziwo dużo łatwiejsze niż w przypadku MT 🙂 ). Dodatkowym plusem Kawy jest to, że bardzo stabilnie stawiam obie! stopy na podłożu, gdy na niej siedzę (a mam 162 cm wzrostu!) to jest mega ważne! W ogóle nie czuć tego, że ma się prawie 190 kg między nogami 🙂 (dla młodego kierowcy z „poważnym” motocyklem to bardzo ważne)
    Frajda z jazdy jest genialna, moto rusza z miejsca w momencie zostawiając w tyle wszystkie auta na światłach 🙂 niby w porównaniu do Er6 ma 4 konie mniej… ale jeździ się nim o wiele lepiej i cudownie przyspiesza (miałam okazję małej przejażdżki na Er6, bo to moto też było brane pod uwagę przy zakupie) gdybym nie miała oporów motocykl z pewnością poszedłby na koło, tak chce chętnie jechać 🙂

    Ale żeby nie było zbyt pięknie to niestety „cztery litery” odczuwają kanapę po przejechaniu jakiś 80 km niestety nic nie może być idealne 🙂 (były też próby przejażdżki z plecakiem nie odczuwał dyskomfortu 🙂 )i kwestią przyzwyczajenia się też jest mocne hamowanie silnikiem 🙂

    Ogólnie polecam motocykl zwłaszcza młodym kierowcom albo Kobietom albo niewysokim osobom 🙂 (a i doświadczeni też mieliby moim zdaniem sporo frajdy)
    Mały, lekki, zwinny, chętnie i świetnie wchodząchy w zakręty – czego wiecej potrzeba do miasta ewentualnie małego wypadu poza miasto? 🙂 świetnie skręca, dobrze hamuje (aczkolwiek tył słabszy niż myślałam), ABS i Antyhopping bez zarzutu, skrzynia pracuje świetnie (brak problemów ze zmianą biegów) i potrafi „wybaczyć błędy”, że tak to ujmę 🙂
    Bawić mogą jedynie „bujające się” na wietrze kierunkowskazy przy trochę szybszej jeżdzie 🙂
    o awaryjności nie mogę się wypowiedzieć, bo nie mamy żadnych przykrych doświadczeń 🙂
    Gdybym miała go kupić jeszcze raz to tak, zrobiłabym to 🙂

    Konkurs konkursem (koszulka damska rozmiar M opcjonalnie koszulka męska rozmiar S), ale chciałam się z kimś w końcu podzielić tym jak bardzo jaram siętym motocyklem 🙂

    Pozdrawiam Was i Polecam sprzęt!

    Idź do komentarza
  • Przez Maciek w Shima Caliber rękawice motocyklowe

    Kupiłem je stricte na upalne dni. Siadły na dłonie za pierwszym razem. Nic nie gniotło, nie uciskało. Rewelacja. W trakcie jazdy zapewniają komfort termiczny ale i są wygodne. BArdzo. No I ta stylówa! Idealne na każde moto, a tym bardziej na care racery i scramblery 🙂 No i ta cena. Jak ktoś nie musi świecić metką to śmiało może kupować. Jeżdżę juz 3-ci sezon i jedyne co to lekko starły się napisy. a tak nic. Komletnie nic się nie dzieje,

    Idź do komentarza
  • Przez Łukasz w Sachs XTC 125 2005 motocykl

    Zadziwiające jest to jak się dobrze prezentuje na żywo.Bardzo dobre hamulce z przewodami w stalowym oplocie.Silnik SUZUKI DOHC zbiera się bardzo dobrze ale z racji ze to olejak trzeba swoje odczekać aż złapie temperature.Siedzenie wyjątkowo twarde wrażenia jak siedzenie na taborecie.Pozycja kierowcy zmusza do leżenia na zbiorniki stricte sportowa(zasada złożonego scyzoryka).Prędkość przelotowa to 100km/h aczkolwiek przy zajęciu typowej sportowej pozycji i złożeniu się osiąga aż 130km/h.Ciężko przewieść jakikolwiek bagaż gdyż znalezienie jakiegoś bagażnika graniczy z cudem i trzeba samemu „coś” kombinować.Zbiornik paliwa jest potężny i przy zużyciu paliwa średnio 3l/100km pozwala robić zasięg ponad 600km(pojemność 20l+ 2l rezerwy!)Masa SACHS-a na sucho to 120km z płynami 144kg a maksymalna masa własna to 330kg.W chwili obecnej zamontowałem kufer centralny i boczne(tekstylne)zamontowałem ledowe kierunki(ze światłem stopu z tyłu i światłami led-owymi do jazdy dziennej).Z czystym sumieniem polecam motory SACHS-a ale tylko te modele,które opierają się na konstrukcjach Japońskich Yamaha Suzuki a jest tych modeli trochę,broń boże nie z włoskimi silnikami(zero części).Sam w garażu posiadam aż 3 motory Sachs (XTC x 2,X-Road).

    Idź do komentarza
  • Przez Flarcio w Harley Davidson Sportster Iron 883 motocykl

    To jest marką przy której ciężko jest być obiektywnym ale spróbuję. Przed Harrym miałem 2 chińskie 250-tki i Yamahę Virago 700. Ale nadszedł wymarzony dzień i w garażu pojawił się HD.
    Co mogę powiedzieć – jest to kawał solidnego żelaza. W przeciwieństwie do Japończyków tutaj że świecą szukać plastiku. Dlatego mimo że motocykl jest stosunkowo nieduży to waży 250kg. Tylko że tej wagi nie czuć. Środek ciężkości jest dosyć nisko a sportster mimo że zalicza się do chopper Cruiser to prowadzi się zwinnie i można go ładnie poskładać w zakrętach.
    883 jest dosyć elastyczne, choć mocy momentami brakuje. Na pewno lepszym wyborem jest 1200 ale zrobienie typowego stage 1 ratuje sytuację.
    Nawet w dwie osoby idzie przyjemnie podróżować.
    Spalanie to śmiech na sali – między 4 a 4,5 l I nigdy więcej
    Wbrew pozorom nie jest to Harley dla dziewczyn bo normalny facet 180cm wygląda na nim dobrze.
    Plusem jest też ogromnie dużo części na rynku więc modyfikacje są wiecznie kuszące
    Przez 2,5 roku zrobiłem 13 tys i nic totalnie się nie zepsuło.
    Oceny dodałem na podstawie serii, po modyfikacji wygoda zdecydowanie się poprawia

    Idź do komentarza
  • Przez Sedoxia w Shima Aviator rękawice motocyklowe

    Osobiście posiadam czarna wersję z „żółtymi” przeszyciami na stronie dłoni.
    Rozmar dobierałem wg obwodu dłoni i tu rękawice pasują idealnie, w moim przypadku palce lekko przy długie ale nie powoduje to dyskonfortu podczas użytkowania.

    Zapinane na rzepy, są dość długie więc nie ma problemu z dostosowaniem do grubości ręki natomiast przy chudej ręce zaginają się i lekko odstaja

    Co do wygody są świetne dobrze leżą na dłoniach i nic nigdzie się nie wbija w dłoń

    Sa to rękawiczki raczej na chłodniejsze dni, nawet w temperaturze bliskiej zeru przy prędkościach do 100km/h po dłuższej trasie czułem dłonie 🙂
    powyżej 23 stopni w warunkach miejskich raczej są dość ciepłe 🙂

    I tu dochodzimy do negatywa, niestety już po kilku Mc użytkowania z niektórych szwów zaczęły wychodzić nitki, nic poważnego nie pruje się ale średnio to wygląda

    Idź do komentarza
  • Przez Kuba w KTM LC8 990 Adventure (2009) motocykl

    Dzik, szaleniec, motocykl bez sensu. 3xTAK. Ale to też motocykl, który zarówno na asfalcie, jak i poza nim daje tak niesamowite ilości frajdy, że banan z twarzy może nie znikać przez tysiące kilometrów. Ostatni wielki motocykl który wygrał Dakar (no prawie, bo wygrała wersja gaźnikowa R 😉 ale nadal LC8 i to wyjątkowo mało różniąca się od tej z masowej produkcji). Dzik uznaje dwa tryby pracy silnika: hamowanie i ogień. Wśród właścicieli czasami słychać opinie, że im gorzej go traktujesz, tym lepiej jeździ – coś w tym jest. Zdecydowanie w każdej chwili jest #readyToRace. Czy to z pod świateł, czy z mniejszymi kolegami poza utwardzonym podłożem. Od wielu dużych turystyków różni go to, że nie tylko umie wjechać w teren ale i sam z niego wyjechać. Najlepiej czuje się na drogach siódmej kategorii – mogą być asfaltowane (albo sugerujące, że 40 lat temu był na nich asfalt) ale też szutrowych – na których raczej przyspiesza, niż zwalnia. Ma absolutnie niesamowite zawieszenie z pełną regulacją. Mimo bycia „plastikowym” – łącznie z dwoma osobnymi bakami! – nie boi się gleb i jest naprawdę odporny. Jest wielki, pod warszawskimi biurowcami większe bywają tylko 400 kg czopery 😀 ale jak już jedzie, to bardzo nisko położony środek ciężkości pozwala mu naprawdę dobrze się prowadzić. W tym względzie wspomniane dwa baki i umieszczenie akumulatora bardzo nisko robią naprawdę niesamowitą robotę! W korkach widać nad samochodami, a kierownica przechodzi nad lusterkami! Da się szaleć w pojedynkę, ale i przejechać 1000km dziennie we dwoje. W ostatni weekend jeździliśmy we dwoje poza asfaltami i też się komfortowo podróżuje. Siedzi się prosto, więc za komfort odbieram tylko za standardową kanapę. Jeśli jest serwisowany na bieżąco, to między bajki można włożyć awaryjność KTMów. Choć warto pamiętać, że zastosowanie fajnych rozwiązań (nie wyobrażam sobie powrotu do linkowego sprzęgła) to miejsca, które warto obejrzeć dokładniej w czasie serwisu.

    Idź do komentarza
  • Przez Rafał w Shima STR kombinezon dwuczęściowy niezależny test

    Mega kombiak, dobra cena do jakości. Mierzyłem różnych producentów i tyłu w przypadku tego modelu, mix rozmiaru spodnie/kurtka, pozwolił mi idealnie się wpadować. Używam do turystyki, na tor i codziennej jazdy, super w każdych warunkach. Polecam.

    Idź do komentarza
  • Przez Flarcio w HJC IS MAX II kask szczękowy

    Po poprzednim kasku marki z rekinem w nazwie postanowiłem kupić coś innego z nadzieją że będzie trwalszy. Kupiliśmy z żoną dwa identyczne więc mogę opisać z punktu widzenia kierowcy i pasażera. Kask jest dobrze wykonany , po półtora roku używania nie wydaje dziwnych dźwięków, nic się nie przetarło ani nie ułamało.
    Z punktu kierowcy jest trochę głośny przy jeździe bez stoperów powyżej 120km/h. Że stoperami spoko. Żona jest chroniona przeze mnie więc głośność ok. Specyficzne jest że ma dosyć ciasne wkładki na policzki i mimo przejechania około 10tys km nadal po kilku godzinach uciskają. Poza tym leży dobrze, wentylacja dziala wyczuwalnie, blenda dobrze zasłania pole widzenia

    Idź do komentarza
  • Przez Flarcio w Shima X-Mesh kurtka motocyklowa

    Kurtkę posiadam od 3 lat, przejeździłem w niej już troszkę kilometrów. Za tą cenę bezkonkurencyjny produkt. Po 3 sezonach nadal nie przetarło się nic, nie ma w zasadzie żadnych śladów zużycia. Duży plus na spory zakres regulacji. Od kupna zrzuciłem ok 15 kg i nadal mogę wygodnie ja dopasować

    Idź do komentarza
  • Przez Konrad w Shima Caliber rękawice motocyklowe

    Użytkuję piąty sezon letni. Rękawice w rozmiarze XL, kolor biały. Pamiętam że przy wyborze to był model, który od samego początku pasował do mojej szczupłej dłoni i długich palców. Trudno jest mi sobie wyobrazić, aby osoba o masywnej dłoni zmieściła się komfortowo w ten rozmiar, więc warto z pewnością przymierzać przed zakupem. Rękawice od razu były wygodne a z czasem ułożyły sie do dłoni i dopasowały wręcz idealnie. Skóra miękka, przyjemna w dotyku. Rzepy trzymają dobrze cały czas. Szwy wszystkie również bez zarzutu. Kolor biały i czarny jest bez przebarwień. Wentylacja jest bardzo dobra. Jedyny minus to mały wredny metalowy NIT, który z jednej strony jest dobrze wyglądającym detalem z logo Shima, a z drugiej niejednokrotnie operując dłonią w rękawicy opierając dosyć wyraźnie odczuwalny jest uraz w kość nadgarstka. Po prostu wredne umiejscowienie pije i przy przypadkowym oparciu lub stuknięciu razi w kość. Generalnie temat marginalny, gorzej przy kilku dniowych wypadach gdzie kilkurazowy taki epizod jest odczuwalny mocniej. Generalnie z rękawic jestem zadowolony mocno, idealny stosunek jakość/cena.

    Idź do komentarza
Motorecenzje
Rejestracja Nowego Użytkownika
Resetuj Hasło
Porównaj produkty
  • Total (0)
Porównaj
0