Harley Davidson Sportster Iron 883 motocykl
Jeśli masz lub miałeś ten motocykl, zostaw recenzję!
Opis
Harley Davidson Sportster Iron 883
Harley Davidson Sportster Iron 883 motocykl
Dodatkowe informacje
Specyfikacja: Harley Davidson Sportster Iron 883 motocykl
Marka | Harley Davidson |
---|---|
Moc | 53 KM |
Moment obrotowy | 67 Nm przy 4400 obr./min |
Pojemność silnika | 883 ccm |
Rodzaj napędu | Pas |
Typ silnika | Dwucylindrowy w układzie V |
Waga | 262 kg |
Opinie (3)
3 recenzje dla produktu Harley Davidson Sportster Iron 883 motocykl
Wszystkie Najbardziej przydatne Najwyżej oceniane Najniżej oceniane
Flarcio –
To jest marką przy której ciężko jest być obiektywnym ale spróbuję. Przed Harrym miałem 2 chińskie 250-tki i Yamahę Virago 700. Ale nadszedł wymarzony dzień i w garażu pojawił się HD.
Co mogę powiedzieć – jest to kawał solidnego żelaza. W przeciwieństwie do Japończyków tutaj że świecą szukać plastiku. Dlatego mimo że motocykl jest stosunkowo nieduży to waży 250kg. Tylko że tej wagi nie czuć. Środek ciężkości jest dosyć nisko a sportster mimo że zalicza się do chopper Cruiser to prowadzi się zwinnie i można go ładnie poskładać w zakrętach.
883 jest dosyć elastyczne, choć mocy momentami brakuje. Na pewno lepszym wyborem jest 1200 ale zrobienie typowego stage 1 ratuje sytuację.
Nawet w dwie osoby idzie przyjemnie podróżować.
Spalanie to śmiech na sali – między 4 a 4,5 l I nigdy więcej
Wbrew pozorom nie jest to Harley dla dziewczyn bo normalny facet 180cm wygląda na nim dobrze.
Plusem jest też ogromnie dużo części na rynku więc modyfikacje są wiecznie kuszące
Przez 2,5 roku zrobiłem 13 tys i nic totalnie się nie zepsuło.
Oceny dodałem na podstawie serii, po modyfikacji wygoda zdecydowanie się poprawia
Andrzej –
Pierwsze moto, po przerwie ponad 20 letniej.
Zrobiłem nim do tej pory (od nowości) prawie 12 tys. km. Idealny motocykl do miasta i w niedalekie trasy.
Na dłuższe trasy wymagałby modyfikacji w celu wyprostowania pleców(siedzisko, ułożenie setów bardziej do przodu, kierownica wyższa niż standard). Spalanie w granicy 5l w mieście przy energicznym odkręcaniu manetki jest dużym plusem. Ogólnie mówiąc, kupować i ganiać – bo warto 🙂
Czoklecjan –
HD był od zawsze moim idolem, niedoscignietym marzeniem. kiedy w końcu udało się usiodłać 883, wrażenia były nie do opisania. Przesiadłem się ze sportowej 450 więc wiedziałem, że będę musiał troszkę inaczej podejść do tematu. Po około miesiącu byłem juz w pełni świadomy maszyny, która dawała mnóstwo frajdy z jazdy. Następne pół roku pokazało, że motor ma jednak swoje wady- najbardziej uwidocznił się brak mocy. owszem, mamy spory moment ale waga samego motoru na mokro zabiera jej część ognia. O ironio, miałem na dwa tygodnie do dyspozycji Kawasaki Vulcan S, gdzie mamy mniejszy silnik ale też i masę oraz ogrom tandetnego plastiku. Jestem fanem marki HD ale pod względem elastyczności i samej „agresywności” muszę się postawić po stronie vulcana. Dalej nie mogłem spać po nocach i na następny sezon załatwiłem sobie hondę rebel 1100. cóż mogę powiedziec- znaczek HD robi swoje jednak dusza motocyklisty opowiedziała się pod stronie Hondy. czy żałuję zakupu hd-ka? absolutnie. każdy domorosły motocyklista powinien choć raz mieć swojego HD-ka. wybierając Hondę straciłem wielu znajomych, żona już nie zgadza się na „kakałko”, somsiad już się nie kłania oraz musiałem zrezygnować z piw kratowych na rzecz Harnasia. obecnie jedyne łzy jakie wycieram to łzy HD-kowcow, których zostawiam na światłach.