KTM Duke i wszystko jasne. Takie motocykle sprawiają bowiem, że gdy tylko zasiądziesz za ich sterami ubędzie ci lat Zaskoczy cię możliwościami!.
Ale do rzeczy szukałem swojego 1 motocykla obejrzałem wszystkie możliwe filmy na temat motocykli co wybrać i pojawił się KTM (gdyż to miłość za małolata) i tak po dodatkowych rozmowach z doświadczonymi riderami postawiłem wszystko na 2 letni egzemplarz kupiony od przyjaciela. Głowna zaletą jest waga i poreczność…149 kg na sucho sprawia ze nie czujemy pod sobą maszyny co daje dużą swobodę i super możliwości w mieście jakim jest Warszawa i dojazdy na Mordor….kto wie co tam się dzieje ten zrozumie czemu tez to był takoi wybór. Pozycja za sterem jest zwarta, ale wygodna i nieco bardziej pochylona- co odrazu w kierowcy wywołuje chęć jak ja to mówię spustoszenia miasta. Pprzejdzimy teraz do mocy 44 KM na papierze nie wygląda jakość oszałamiająco ale wsiądź i się przejedz ….wrażenia z jazdy tym motocyklem sa nie do opisania a śmiałość i ta agresywność w jaka oddaje ta moc sprawia wrażenie jak byś latał na motocyklu co najmniej 2 razy mocniejszym…motocykl mega żwawo rozpędza się tak do 130-140 powyżej tej prędkości już idzie mu trochę słabiej i kończy się na 170-ale to nie maszyna na wyścigi równoległe…..tak czy inaczej jest to maszyna stworzona do miejskiej dżungli jak i na serpentyny/małe tory jakich wkoło Warszawy jest sporo i tam pokazuje do czego został stworzony „KSIĄŻE”. Sprzęgło z antyhoppingiem działa lekko (maszyna ma regulowane obie klamki), biegi wskakują lekko i precyzyjnie. Do tego hamulce-Austriacy poprawili też hamulce-Nowym 390 Duke dostał nowe klocki i powiększoną o 20 (do 320) mm przednią tarczę. W efekcie hamulce Bybre (hinduska filia Brembo) działają o niebo lepiej, a wisienką na torcie jest odłączany ABS z trybem Supermoto. Kolejnym bajerem jest elegancki i dobrze czytelny wyświetlacz TFT. Nie zapomnijmy o pełnym oświetleniu LED(lampy i kierunkowskazy) Pomijając to co napisałem w wadzie, 390 Duke został mocno dopracowany. Ten sprzęt to naprawdę wielka dawka radości za przyzwoite pieniądze- nie mogę doczekać się każde jazdy na nim i jest to w 100 % maszyna która zaskoczy nie tylko młodych gniewnych ale i starych wyjadaczy z maszynami po 100 KM i nie tylko. #teamorange #KTMduke….Myśląc i porównując KTM do takich życiowych spraw…porównał bym go do takiego ucznia rozrabiaki który zazwyczaj siadał z tyłu w autobusie szkolnych na wycieczkach …mega żywiołowy wszędzie będący ,każdy wiem kim jest i do czego jest zdolny…to właśnie 390 tka….KTM ma w sobie łobuza którym każdy chciał być i za którym dziewczyny szalały 🙂 THE END